Specjalista czy wszechstronny dyletant

Ostatnio miałem okazję przeczytać obszerny artykuł dotyczący szybkiego rozwoju polskiej gospodarki w oparciu o sprowadzane nowoczesne technologie, przeciwstawionego dramatycznie niskiemu wdrożeniu rodzimych rozwiązań innowacyjnych, w różnych przedsięwzięciach gospodarczych, zwłaszcza tych opartych na wiedzy technicznej. Przeważnie w tego typu rozważaniach problem sprowadza się do kilku typowych banałów, np. niski poziom fi nansowania nauki, brak współpracy szkół …